Archiwum październik 2011


paź 09 2011 Bieg radości
Komentarze: 0

Gdy zobaczył ten bieg radości i uśmiech huśtawki.

Chwile wspomnień dopadły go, życia bez matki.

Mijają lata, problem ten sam zatacza pragnienia.

Bliskości serca i mocy ramion dopadają łaknienia.

 

Ile łez i wołań o miłość, marzeń rączki wyciągane.

Skrzywdzone, odtrącone, zapomniane, niekochane.

Bidul domem zwany, dał schronienie i ciepły kąt.

Najchętniej na boso za rodzicielką poszedłby by stąd.

 

Kiedy nadeszła chwila otwartych pokoi i ramion.

Zrodziła się nadzieja, na bieg radości życia znamion.

Pięknym miał być, do końca w miłości zapisany.

Tragedią pozostał, tak nagle mocno przerwany.

 

Gdy minęły pragnienia szczęścia i tęsknoty wołania.

Nastąpiło postanowienie, zmiany życia dokonania.

Niech będzie ubogie, lecz kochane i pełne czułości.

A nowe życie niech pozna smak rodziców miłości.

 

Lecz los kreśli nam wciąż nowy bieg scenariuszy.

Matka szuka miłości, czy jej łza młode serce wzruszy.

One nie z kamienia wzruszone rodzicielkę przygarnęło.

Bo przecież pod sercem kiedyś bieg swój rozpoczęło.

 

                                                         Amadeusz ze Śląska.

dzidek53 : :
paź 09 2011 Bezdomni
Komentarze: 0

Jak życia interpunkcja żyją wśród społeczeństwa.

Jak doszło, że ubyło im odrobiny człowieczeństwa?

Jak postrzegamy te zagadnienie gdzie róg obfitości?

Jak  reagujemy gdy ręka prosi?, czy  to fala złości?

 

Oni też mają serce, inaczej widzą swój i nasz świat.

Oni gdy budzi nas brzask, śmieci przewracają wiele lat.

Oni o głodzie kładą się do  legowiska w szacie do snu.

Oni - nie wszyscy - grosz  procentami zatoczy na pniu.

 

Wielu z nich o druga szansę nie prosi, mosty spalone.

Wielu nie szuka wyjścia, żyją okruchami wyproszone.

Wielu zrywa się i upada, daremne trudy pomoc daleka.

Wielu z nas pomoc ofiaruje widząc w każdym człowieka.

 

Nie dwa razy w roku, każdego dnia wołanie usłyszmy

Nie na oślep, rozważnie pomoc człowieka ukołyszmy.

Nie kreślmy wszystko gruba kreską w życia Ich trudzie.

Nie łatwo Im żyć, podając dłoń nie stąpają po grudzie.

               autor: Amadeusz ze Śląska

dzidek53 : :
paź 09 2011 Bez dymku
Komentarze: 0

Dni nerwowe pełne napięcia.

Bez dymku płuc zacięcia.
Tak go brakuje, tak coś kręci.
Co zrobić jak tu tyle chęci?

Pierwszy dzień  mgnienie oka.
Następne dni to chwila szeroka.
Kawa do papieroska nakłania.
Częsty posiłek dymek  zasłania.

Mija tydzień tak wiele i mało.
Pragnienie dymkiem powiało.
Radość i złość wnika do kości.

Jak nie palić, wśród palących gości?

                         autor: Amadeusz ze Śląska.

dzidek53 : :
paź 09 2011 Ach życie
Komentarze: 0

Dzień zasuwa firankę, szarość w ciemność zmienia.

Srebrzysty wita, rozścielił iskiereczki letniego nieba.

Zapach maciejki otwartym oknem zagląda śpiewając.

Przy melodii serc splecionych, na łące dywanu siadając.

 

Do północy na nieboskłonie rozkosze jak malowane.

Sny błogie motyl rozwieje promieniami lukrowane.

Miłością udekorowany, owocowy uśmiechem dzień.

Rozwiń chwile życia, z duszą na ramieniu oddaj nocy cień.

 

                                  Amadeusz ze Śląska.

dzidek53 : :
paź 09 2011 Abecadło w życiu człowieka
Komentarze: 0

A - Anno Domini się zaczyna i trwa wiele, lat.

B - By Twój start oseska był szczęśliwy.

C - Ciepły uśmiech Mamy, jak kolorowy kwiat.

D - Dużo zdrówka potrzeba, a świat będzie miły.

 

E - Ekstra dzieciństwo , to życia przyjemny start.

F - Fantastyczne lata szkolne i szóstek wiele.

G - Gościnne serce, w życiu Będziesz wiele wart.

H - Humor, uśmiech miły, otoczą Cie przyjaciele.

 

I - I jeszcze miłości pierwszej  przyjdzie czas.

J - Jak odwzajemniona, to życia darem będzie.

K -Kochane, szczęśliwe dni jak gęsty las.

L - Lubiany przez wszystkich, świat zdobędzie.

 

M - Miłości tej jedynej sercem upragnionej.

N - Nigdy nie rozerwalnej, zamkniętą księgą.

O - Odrobinę szaleństwa rozkoszy umajonej.

P - Pyszny życia zdrój, usłany kolorową wstęgą.

 

R - Radość, przyjaźń, żonka, gromadka dzieci.

S - Sukces zawodowy, świat u Twych stóp

T - Tylko żyć, czas zatrzymać jak rybę w sieci.

U - Ulubiony świat, wzbogacone  życie dóbr.

 

W - Wyjątkiem nie jesteś- z tej samej gliny.

Z - Zostań najdłużej, odchodź z ziemi bez winy.

 

 

                                                    autor:  Amadeusz ze Śląska.

dzidek53 : :
paź 09 2011 50 z plusem
Komentarze: 0

Czasu tyle upłynęło zegar dalej tyka.

A może dopiero,  zdrówko  już utyka.

Lusterko nie kłamie zmarszczki maluje.

Pragnienie żywe młodzież naśladuje.

 

Serce owiane powagą wnuki kołysze.

Hałas skrywany zamykany  w cisze.

Praca trąciła perfekcją mistrza moce.

Wspomnień toń na wietrze łopocze.

 

Nawet ta życia królowa co tak płonie.

Wciąż tak żywa mgłą zasnuwa skronie.

Nocą splecione ramiona  czule zasypiają.

Rankiem uśmiech mówi, że się Kochają.

 

Myśli obojga dziękują Bogu za: razem.

Słowa sąsiadów są tego przykładem.

Szpakowata głowa z duszą na ramieniu.

Nadzieję pokłada w nowym pokoleniu.

 

                     Amadeusz ze Śląska.

To dla tych ten wiersz co mają 50z +,

Lub się nieuchronnie zbliżają.

Zdrówka życzę Kochani.

dzidek53 : :
paź 09 2011 Tak
Komentarze: 0

                                          

 …Chciałbym, aby moje skromne wiersze umiały przemawiać,

 

Aby, czytane uczyły mnie z ludźmi rozmawiać.


Nie wyrażam w nich smutku i żalu mej duszy,


Chcęby słowa mego serca, na innych otwarły uszy.

 

                                                                         

Niech wskazujądrogędnia szczęśliwości,


Niech przezwyciężająchwile poczucia samotności.

 
Niech pozostaną: uśmiechem i wpłynąw domowąciszę,


Nie zapominajcie Kochani, dlaczego ja piszę....

 

 

                                Amadeusz ze Śląska.

dzidek53 : :