Ach życie
Komentarze: 0
Dzień zasuwa firankę, szarość w ciemność zmienia.
Srebrzysty wita, rozścielił iskiereczki letniego nieba.
Zapach maciejki otwartym oknem zagląda śpiewając.
Przy melodii serc splecionych, na łące dywanu siadając.
Do północy na nieboskłonie rozkosze jak malowane.
Sny błogie motyl rozwieje promieniami lukrowane.
Miłością udekorowany, owocowy uśmiechem dzień.
Rozwiń chwile życia, z duszą na ramieniu oddaj nocy cień.
Amadeusz ze Śląska.
Dodaj komentarz